Nasz Rywal: Wisła Kraków

Raków Częstochowa :

W najbliższą niedzielę, 8 listopada o godzinie 17:30, Raków Częstochowa zagra na GIEKSA Arenie z Wisłą Kraków w ramach 9. kolejki PKO Ekstraklasy.

Czerwono-Niebiescy po wyeliminowaniu Bruk-Bet Termaliki z Fortuna Pucharu Polski przedłużyli serię meczów bez porażki do 9. Teraz na naszej drodze staje Biała Gwiazda, której z pewnością zależy na tym, by doskoczyć do ligowej czołówki. Sporą przeszkodą w osiągnięciu tego celu może być dyspozycja piłkarzy z Krakowa, która pozostawia wiele do życzenia…

Podopieczni trenera Artura Skowronka z dziewięcioma punktami na koncie plasują się na 9. pozycji w ligowej tabeli. Na bilans ten składają się m.in. 2 wygrane, odniesione w starciach z niżej notowanymi rywalami. Pierwsze z nich, przeciwko Stali Mielec, było bardzo efektowne.  Czyste konto i aż 6 bramek wbitych drużynie z Podkarpacia robi wrażenie. Później przyszedł czas na Podbeskidzie, które musiało uznać wyższość zespołu z Krakowa i do domu wracało z bagażem 3 goli. Dla Wiślaków było to trzecie spotkanie z rzędu bez przegranej i kiedy wydawało się, że w ekipe z Reymonta w końcu coś zaskoczyło, to zwycięskie zapędy zostały zatrzymane przez Lechię Gdańsk. Po porażce 1:3 z Biało-Zielonymi znów muszą się odbudowywać.

A łatwo nie będzie, bo Wiśle gra w roli gościa przeciwko Rakowowi ewidentnie nie służy. W poprzednich rozgrywkach oba mecze na GIEKSA Arenie zakończyły się pomyślnie dla częstochowskiej drużyny. Sam stadion w Bełchatowie też nie przywodzi na myśl miłych wspomnień w szeregach krakowskiego klubu. Ostatni raz, kiedy Biała Gwiazda wywiozła stąd 3 punkty miał miejsce w kampanii 2006/07. Wówczas GKS Bełchatów poległ 1:2. Przez kolejne 9 ligowych spotkań na tym terenie nasz najbliższy rywal co najwyżej remisował. Przeszłość przemawia raczej na korzyść Rakowa, ale trzeba pamiętać, że Wisła w tym sezonie nie przegrała jeszcze na wyjeździe.

Wiślacy w ostatnich 3 meczach zanotowali aż 4 trafienia po uderzeniach z dystansu. Grają w ofensywnym ustawieniu 4-3-3. Uwagę przykuwa ich nowy zawodnik Yaw Yeboah, jest bardzo szybki i dynamiczny. Sprawia ogromne problemy obrońcom rywali. Nie mniej groźny pozostaje Jakub Błaszczykowski, ze swoim charakterystycznym zejściem z boku boiska do środka i strzałem. Niejednokrotnie oglądaliśmy gole jego autorstwa zdobyte w ten sposób.

To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa

Źródło : Raków Częstochowa