REKLAMA
REKLAMA

Ruch Radzionków – Raków II 1:0 (0:0)

Udostępnij :

Raków Częstochowa : W nieszczęśliwych okolicznościach Raków II przegrał spotkanie Zina IV Ligi z Ruchem Radzionków 0:1. Rozstrzygnięcie nastąpiło w doliczonym czasie gry. Suma szczęścia równa się zero – to powiedzenie bardzo szybko sprawdziło się w przypadku rezerw Rakowa. Czerwono-niebiescy w minioną niedzielę w ostatniej akcji meczu po strzale Kamila Chilińskiego wygrali 1:0 z MKS-em […]

Raków Częstochowa :

W nieszczęśliwych okolicznościach Raków II przegrał spotkanie Zina IV Ligi z Ruchem Radzionków 0:1. Rozstrzygnięcie nastąpiło w doliczonym czasie gry.

Suma szczęścia równa się zero – to powiedzenie bardzo szybko sprawdziło się w przypadku rezerw Rakowa. Czerwono-niebiescy w minioną niedzielę w ostatniej akcji meczu po strzale Kamila Chilińskiego wygrali 1:0 z MKS-em Myszków. Niespełna tydzień później podopieczni trenera Tomasza Kuźmy zmierzyli się z podobną sytuacją, jednak tym razem to nasi zawodnicy musieli pogodzić się z utratą gola tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra. 

 

Raków II do konfrontacji z „Cidrami” przystępował bez Oskara Krzyżaka i Jakub Trelowskiego, którzy przebywają na zgrupowaniu kadry U-19. Przez 90. minut żadna z drużyn nie potrafiła pokonać golkipera rywali. Nasi zawodnicy kilkukrotnie mogli to uczynić, jednak zdecydowanie w naszych szeregach zabrakło skuteczności. 

 

Kiedy wydawało się, że konfrontacja zakończy się podziałem punktów gospodarze wykonywali rzut wolny. Do piłki podszedł Kamil Kopeć, który pokonał Jakuba Mądrzyka. Chwilę później arbiter zakończył mecz. 

 

Raków II w kolejnym spotkaniu zagra z Polonią Łaziska Górne. Pojedynek odbędzie się w niedzielę 18 października o godzinie 12 na Limanowskiego.

 

Tomasz Kuźma (trener, Raków II): Emocje po tym spotkaniu są zgoła odmienne niż tydzień temu, bowiem teraz to my tracimy gola w ostatniej meczu. W naszych szeregach panuje niezadowolenie. Byliśmy lepsi, kontrolowaliśmy przebieg gry i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Zabrakło pazernego zachowania w polu karnym, które przełoży się na gole. Czujemy także niedosyt, bo mamy okazje, a nie możemy tego kolejny raz przełożyć na zdobyte bramki. Jesteśmy dobrze zorganizowani, brakuje tylko „kropki nad i”. Tymczasem w ostatniej akcji meczu do pilki podchodzi zawodnik Ruchu, wychodzi mu strzał życia, uderza prosto w okienko. My zostajemy bez punktu, a gospodarze zgarniają pełną pulę. 

Ruch Radzionków – Raków II Częstochowa 1:0 (0:0)

 

Raków II: Mądrzyk – Budnicki, Błasik, Januszewski, Chiliński, Lenartowski, Skibiński (72. Kaczmarek), Głasek, Mizgała, Dzierbicki, Oziębała.

To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa

Źródło : Raków Częstochowa

REKLAMA