Fantastyczna pogoń Rakowa!

Niezwykle emocjonujący mecz mieli okazję obejrzeć kibice, którzy pomimo deszczu wybrali się dzisiaj na stadion przy ulicy Limanowskiego 83. Raków przegrywał już 0-2 z Turem Turek, aby ostatecznie wygrać 3-2!W 63 minucie spotkania wydawało się, że nie tylko deszczowa pogoda, ale i wynik spotkania wprowadzi kibiców częstochowskiej drużyny w posępny nastrój. Wtedy to, Robert Kowalczyk strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu i wyprowadził gości na dwubramkowe prowadzenie. Pierwsze trafienie zaliczył w 43 minucie. Sympatycy Rakowa w ciągu kilku następnych minut przecierali jednak oczy ze zdumienia. Niczym w pamiętnym finale Ligi Mistrzów, tak jak Liverpool, czerwono-niebiescy podnieśli się z kolan, by ostatecznie zwyciężyć. Sygnał do ataku dał Paweł Kowalczyk, który w 68 minucie strzałem z rzutu wolnego otworzył wynik po stronie gospodarzy. Chwilę później podanie Łukasza Kmiecia wykorzystał Artur Lenartowski i na boisku był już remis! Decydujący cios w 77 minucie zadał Mateusz Zachara i to co wydawało się niemożliwe w 15 minut stało sie faktem z udziałem piłkarzy i kibiców Rakowa. Podopieczni Jerzego Brzęczka po zwycięstwie nad Turem awansowali na 10 pozycję w tabeli z 38 punktami na koncie.

Częstochowa, 12 maja 2010 – godz. 17:00

RAKÓW – TUR TUREK 3:2 (0:1)

0:1 R. Kowalczyk (40, bez asysty)

0:2 R. Kowalczyk (63, asysta Sędziak)

1:2 P. Kowalczyk (68, z rzutu wolnego)

2:2 Lenartowski (68, asysta Kmieć)

3:2 Zachara (77, asysta Mastalerz)

SĘDZIOWAŁ: Maciej Mikołajewski (Świebodzin). ŻÓŁTE KARTKI: Ł. Kowalczyk, P. Kowalczyk – M. Kowalczyk, R. Kowalczyk. WIDZÓW: 700.

RAKÓW: Szramowiat – Mastalerz, Hyra, Krzysztoporski (60 Nogal), P. Kowalczyk – Nocuń (46 Kulawiak), Ogłaza (68 Ł. Kowalczyk), Lenartowski, Gajos – Zachara – Kmieć (86 Świerk).

TUR: Kręt – Paczkowski, Imbiorowicz, Chrzanowski, Ziółkowski – Przybylski, Szfran (46 Bieniek), M. Kowalczyk, Sędziak (80 Izydorczyk) – Bartosiewicz, R. Kowalczyk (87 Świerszcz).