W meczu 10. kolejki Fortuna 1 Ligi Skra Częstochowa uległa Arce Gdynia 1:2. Piłkarze Jakuba
Dziółki rozegrali dobre spotkanie, a po końcowym gwizdku z pewnością mogą odczuwać pewien
niedosyt. Gola dla zespołu z Loretańskiej zdobył Filip Kozłowski, a bramki dla ekipy z Pomorza
strzelali Hubert Adamczyk i Omran Haydary.
Od pierwszych minut dzisiejszego starcia obie drużyny grały dobrze w defensywie i nie pozwalały sobie nawzajem na zbyt wiele. Na początku nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji. Piłkarze Skry często odbierali piłkę rywalom w centralnej strefie, lecz do pewnego momentu brakowało im nieco dokładności przy wyprowadzaniu kolejnych ataków.
W 11. minucie goście wykorzystali stratę częstochowian na własnej połowie. Na uderzenie z dystansu zdecydował się ofensywny pomocnik Arki, Hubert Adamczyk, lecz piłka po jego strzale znacząco minęła bramkę Jakuba Bursztyna.
W 13. minucie spotkania miejsce do oddania strzału wypracował sobie Piotr Pyrdoł. Zawodnik drużyny z Częstochowy uderzył zza pola karnego. Futbolówka wylądowała jednak w rękach Kacpra Krzepisza, który nie miał problemów z interwencją.
Trzeba przyznać, iż Skra była znacznie konkretniejsza z przodu i częściej od rywali tworzyła sytuacje podbramkowe.
W 35. minucie gospodarze ponownie zagrozili bramce Arki. Najpierw groźne uderzenie z rzutu wolnego autorstwa Szymona Szymańskiego z trudem odbił Kacper Krzepisz, a chwilę później golkiper z Gdyni przeniósł piłkę ponad poprzeczką po świetnym uderzeniu głową Oskara Krzyżaka.
Jeszcze przed przerwą Damian Hilbrycht – zaraz po tym, jak dobrym podaniem uruchomił go Piotr Pyrdoł – przeprowadził świetną indywidualną akcję i zakończył ją płaskim strzałem w kierunku bramki Krzepisza. Golkiper Arki ostatecznie zdołał złapać piłkę.
Pierwsza połowa z pewnością była udana w wykonaniu zawodników z Częstochowy. W ich grze zgadzało się niemal wszystko. Zabrakło jedynie otwierającej bramki.
Drugą część lepiej zaczęli jednak goście. Już w 51. minucie wykorzystali błąd środkowego pomocnika Skry. Tuż przed polem karnym piłkę przejął Omran Haydary i dobrym podaniem uruchomił Huberta Adamczyka, który znalazł się sam na sam z bramkarzem. Ofensywny pomocnik wykorzystał sytuację i zapewnił gościom prowadzenie.
W 57. minucie futbolówkę w środku pola odzyskał Janusz Gol. Środkowy pomocnik zagrał „wcinkę” za linię obrony w kierunku Karola Czubaka, lecz napastnik Arki – znajdując się pod dużą presją ze strony defensorów Skry – uderzył w boczną siatkę.
Z minuty na minutę piłkarze Skry wyglądali jednak coraz lepiej i wracali do stylu, jaki prezentowali w pierwszej części.
W 66. minucie podopieczni Jakuba Dziółki przeprowadzili świetną i – jak się okazało - bramkową akcję. Piotr Pyrdoł dograł piłkę na lewą stronę do Łukasza Winiarczyka, a ten płasko dośrodkował wzdłuż bramki. W odpowiednim miejscu znalazł się Filip Kozłowski, który oddał strzał i pokonał Kacpra Krzepisza!
Kilka minut później goście zdołali jednak odpowiedzieć. Piłkarze z Gdyni wyprowadzili szybki atak, w sytuacji sam na sam znalazł się Karol Czbuak. I choć strzał napastnika Arki został wybity niemal z linii bramkowej przez defensorów Skry, to do piłki dopadł Omran Haydary i ostatecznie umieścił piłkę w siatce. Arbiter udał się do monitora, by samemu ocenić, czy bramka dla naszych rywali powinna zostać uznana. Arka wyszła na prowadzenie.
Piłkarze Skry nie zamierzali się jednak załamywać. Potrafili umiejętnie utrzymać się przy piłce, gracze Arki kilkukrotnie byli zmuszeni powstrzymywać ich faulem przed własnym polem karnym. Nie zmienia to jednak faktu, iż częstochowianie miewali pewne problemy z wykreowaniem w pełni klarownej okazji. Brakowało ostatniego podania tudzież lepszych decyzji w obrębie "szesnastki" gdynian.
Tym razem nie udało się doprowadzić do wyrównania. Dzisiejszy mecz Skra kończy bez punktów, ale gra piłkarzy spod Jasnej Góry - zwłaszcza w pierwszej odsłonie - naprawdę mogła się podobać. Gracze Skry z pewnością mogą wracać do Częstochowy z głowami podniesionymi do góry.
Skra Częstochowa - Arka Gdynia 1:2
0 - 1 - Hubert Adamczyk 51'
1 - 1 - Filip Kozłowski 66'
1 - 2 - Omran Haydary 74'
Skra Częstochowa: 1. Jakub Bursztyn – 31. Oskar Krzyżak, 4. Adam Mesjasz, 20. Szymon Szymański – 8. Rafał Brusiło (61’ 13. Jan Flak), 16. Bartosz Baranowicz (87' 33. Szymon Michalski), 26. Adam Olejnik, 18. Łukasz Winiarczyk – 10. Piotr Pyrdoł (87' 24. Bartłomiej Babiarz), 11. Damian Hilbrycht (61’ 87. Radosław Gołębiowski) – 9. Filip Kozłowski (72’ 21. Jakub Sangowski)
Arka Gdynia: 1. Kacper Krzepisz – 14. Bartosz Rymaniak, 14. Michał Marcjanik, 4. Martin Dobrotka (28’ 27. Marcel Ziemann) – 37. Mateusz Stępień (84' 31. Jerzy Tomal), 55. Janusz Gol, 6. Sebastian Milewski, 32. Przemysław Stolc – 9. Omran Haydary, 11. Hubert Adamczyk – 68. Karol Czubak
Źródło : Daniel Flak / KS Skra Częstochowa | Foto: Natanael Brewczyński / KS Skra Częstochowa
Obserwuj nas w Google News!
REKLAMA