REKLAMA
REKLAMA

Przedświąteczne granie za nami!

Udostępnij :
W piątek, 22 grudnia odbyła się 4. kolejka Mstowskiej Ligi Halowej. W spotkaniu dwóch czołowych zespołów lepszy okazał się Furnipol, który pokonał Animatorów 6:2.

Piątkowe granie z przytupem rozpoczęła ekipa Metalu Rzeki Wielkie. Zespół z gminy Kłomnice odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując 5:0 Brembo. Gracze Brembo, po niezłym meczu z FC Ravens, tym razem nie byli w stanie przeciwstawić się przeciwnikom. Metal grał konsekwentnie do przodu, a niesamowitą skuteczność demonstrował Dawid Kustal, który pokonał bramkarzy Brembo aż cztery razy.

Metal Rzeki Wielkie - Brembo Football Team 5:0
Bramki: Kustal (2’, 11’, 20’, 22’), Trejtowicz
MVP: Dawid Kustal

Drugi z piątkowych meczów był starciem rywali, którzy dobrze znają się z Częstochowskiej Ligi 6. FC Ravens podchodzili do spotkania ufni w swoje możliwości, dodatkowo zmotywowani obecnością w składzie Artura Łągiewki. “Arczi”, choć zdobył bramkę otwierającą wynik meczu, nie wygrał go w pojedynkę. Kozie Bobki w swoim żelaznym, pięcioosobowym zestawieniu zagrały koncertowy mecz. Do 10. minuty przegrywali 0:1, a w pozostałe 14 minut odmienili rezultat na 8:2. Kozie Bobki jak dotąd zaskakują i z kompletem zwycięstw depczą po piętach Furnipolowi.

Kozie Bobki - FC Ravens 8:2
Bramki: Kaliściak (10’, 16’), Filipowicz (11, 17’), Łukasiak (18’, 21’), Gawron (20’, 23’) – Łągiewka (3’), Rybak (22’)
MVP: Maciej Kaliściak

Trzecią wygraną z rzędu zanotował zespół AVXO, który pokonał 5:1 CS PSP. Strażacy po dwóch początkowych zwycięstwach stracili nieco impet i przegrali drugi kolejny mecz. W piątek w drużynie CS PSP brakowało nieco zęba i skuteczności prezentowanych w poprzednich spotkaniach. Zawodnicy AVXO wykorzystywali sytuacje strzeleckie i przede wszystkim dzięki temu wygrali. Na uwagę zasługują 3 bramki Patryka Białka. Po czterech kolejkach AVXO i CS PSP sąsiadują w tabeli na miejscach 5. i 6.

CS PSP - AVXO 1:5
Bramki: Grzybek (6’) – Białek (3’, 19’, 21), Kurek (19’), Chaładaj (21’)
MVP: Patryk Białek

Biała Gwiazda Krasice była do czwartej kolejki drużyną, która mogła czuć się mocno pokrzywdzona. Zawodnicy z Krasic w każdym spotkaniu prezentowali się bardzo ofensywnie i walecznie, lecz nieznacznie przegrywali. W miniony piątek wreszcie Biała Gwiazda zapisała na swoim koncie 3 punkty, pokonując 5:1 Potockie Lwy. Skromna kadra Białej Gwiazdy od początku zaznaczyła swoją wyższość, prowadząc do przerwy 3:0 po bramkach braci Boral. W drugiej połowie natomiast do walki ruszyły Potockie Lwy. Szybko trafił Konrad Strzelecki i mecz bardzo się wyrównał. Kresem dla ambicji Potockich Lwów była bramka samobójcza Piotra Juchnika, która przytrafiła się na 3 minuty przed końcem. Wynik na 5:1 ustalił niezawodny Damian Bekus.

Biała Gwiazda Krasice - Potockie Lwy 5:1
Bramki: K. Boral (3’), M. Boral (5’, 12’), Juchnik (21’)(sam.), Bekus (22’) – Strzelecki (14’)
MVP: Maciej Boral

Na swoje debiutanckie punkty poczeka jeszcze Iskra Mokrzesz. Drużyna z Mokrzeszy mierzyła się z Dombi Częstochowa i walkę tę przegrała 2:5. Dombi to zespół z czołówki, podrażniony dodatkowo przegraną z Furnipolem w ramach 3. serii gier. W miniony piątek ekipa Adriana Jury wykonała po prostu swój obowiązek i pokonała liczną wiarę z Mokrzeszy. W tabelce “plusów” Iskra zapisze z pewnością dwie bramki Roberta Błachowicza. Jest to jak na razie największy dorobek bramkowy Iskry w jednym spotkaniu.

Dombi Częstochowa - Iskra Mokrzesz 5:2
Bramki: Latocha (6’, 13’), Bogucki (7’, 24’), Opala (20’), – R. Błachowicz (12’, 21’)
MVP: Andrzej Bogucki

Mecz na absolutnym szczycie, według wielu opisywany jako spotkanie o tytuł. Sporo ludzi na trybunie, mobilizacja ze strony Furnipolu i… mniej emocji, niż oczekiwaliśmy. Animatorzy przyjechali na mecz lekko spóźnieni i nieskoordynowani, a na dodatek bez Oskara Kubika. Furnipol – mówiąc krótko – okazał się lepszy w każdym aspekcie. Nie zawiodły nas natomiast umiejętności zawodników, ponieważ mecz toczony był na wysokim poziomie i w szybkim tempie. Animatorzy nie byli jednak w stanie powstrzymać drużyny, w której szeregach brylowali Paweł Marchewka, Dominik Marek i Adrian Błaszkiewicz. Furnipol z kompletem punktów wciąż zasiada na fotelu lidera.

Furnipol - Animatorzy 6:2
Bramki: Niedbała (3’), Błaszkiewicz (9’), Jędrzejewski (15’), Marek (16’), Marchewka (17’, 22’)
MVP: Adrian Błaszkiewicz

REKLAMA