REKLAMA
REKLAMA

Zabójcza końcówka na wagę awansu! Stal – Raków 2:4

Udostępnij :

Raków Częstochowa : Raków Częstochowa z awansem do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski! Czerwono-Niebiescy po emocjonującym spotkaniu wygrali ze Stalą Rzeszów 4:2. Bramki dla naszej drużyny zdobywali Mateusz Wdowiak, Andrzej Niewulis, Ivi Lopez oraz Vladislavs Gutkovskis. Początek spotkania pokazał, że w środowy wieczór będziemy świadkami zaciętej walki. Tej nie brakowało szczególnie w środkowej części boiska. […]

Raków Częstochowa :

Raków Częstochowa z awansem do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski! Czerwono-Niebiescy po emocjonującym spotkaniu wygrali ze Stalą Rzeszów 4:2. Bramki dla naszej drużyny zdobywali Mateusz Wdowiak, Andrzej Niewulis, Ivi Lopez oraz Vladislavs Gutkovskis.

Początek spotkania pokazał, że w środowy wieczór będziemy świadkami zaciętej walki. Tej nie brakowało szczególnie w środkowej części boiska. Gospodarze, którzy preferują ofensywny styl gry, pierwszy strzał oddali w 8. minucie. Kacpra Trelowskiego uderzeniem z dystansu próbował zaskoczył Bartosz Wolski, lecz „Trelu” nie miał problemów z interwencją. Czerwono-Niebiescy w pierwszej fazie spotkania częściej atakowali prawą stroną boiska, lecz czujni w ofensywnych poczynaniach Rakowa była defensywa Stali. Rzeszowian udało się jednak zaskoczyć w 13. minucie, kiedy precyzjnym podaniem popisał się Iwo Kaczmarski, wypuszczając na wolną pozycję Mateusza Wdowiaka. Popularny „Wdówka” stanął oko w oko z Wiktorem Kaczorowskim i pewnie pokonał golkipera gospodarzy. Bliski podwyższenia prowadzenia w 33. minucie był Andrzej Niewulis. Kapitan częstochowian uderzył jednak niecelnie po dobrej centrze Iviego Lopeza z rzutu wolnego. Stalowcy w kolejnych minutach szukali swoich okazji do zagrożenia bramce Trelowskiego, a przed dogodną okazją stanął Krystian Wrona. Obrońca gospodarzy uderzył jednak wysoko nad poprzeczką. 5 minut przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców mógł wpisać się Alexandre Guedes. Piłkę po uderzeniu głową przez Portugalczyka zdołał wybronić Kaczorowski. Jeszcze przed przerwą drużyna prowadzona przez trenera Daniela Myśliwca za sprawą Krzysztofa Danielewicza próbowała wyrównać. Próba pomocnika Stali była jednak nieudana. Kiedy wydawało się, że wynik po pierwszej odsłonie spotkania nie ulegnie już zmianie, celną wrzutkę Iviego na bramkę zamienił „Niewul”, podwyższając prowadzenie Rakowa. 

 

Mimo ciosu zadanego przez Czerwono-Niebieskich przed przerwą, Stal nie zamierzała rezygnować z walki o awans do kolejnej rundy. Już w 47. minucie kontaktowego gola mocnym uderzeniem z dystansu strzelił Dominik Marczuk, a 3 minuty później po bramce Piotra Głowackiego z rzutu karnego mieliśmy remis 2:2. Bliski wyprowadzenia częstochowian na ponowne prowadzenie w 57. minucie był Ivi Lopez. Hiszpan silnie uderzył z rzutu wolnego, lecz dobrze ustawiony między słupkami był Kaczorowski. Trener Marek Papszun próbował reagować na boiskowe wydarzenia, desygnując w 59. minucie na boisko Daniela Szelągowskiego oraz Waleriana Gwilię. Gospodarze po doprowadzeniu do remisu nie zamurowali się we własnym polu karnym, a szukali kolejnych okazji. W 69. minucie przed naprawdę dobrą okazją stanął Damian Michalik, jednak z bliskiej odległości uderzył bardzo niecelnie. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasy gry z urazem plac gry upuścił Patryk Kun, którego zastąpił Wiktor Długosz. Nasz zespół szukał trzeciej bramki, lecz defensywa Stalowców radziła sobie z ataki Czerwono-Niebieskich. W 81. minucie w towarzystwie kilku obrońców strzelał Vladislavs Gutkovskis, próba Łotysza została jednak zablokowana. 3 minuty później sprawy w swoje ręce wziął Ivi Lopez, który bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza Stali. Gospodarze mimo prób nie zdołali już zagrozić bramce Trelowskiego, a w doliczonym czasie gry zwycięstwo Rakowa przypieczętował Vladislavs Gutkovskis. 

 

Czerwono-Niebiescy tygodniowy tour po Polsce mogą na razie uznać za udany. Teraz drużyną Marka Papszuna ligowe spotkanie z Legią Warszawa. 

 

Stal Rzeszów – Raków Częstochowa 2:4 (0:2)

Bramki: Marczuk 47′, Głowacki (k.) 50′ – Wdowiak 13′, Niewulis 45+1, Ivi 84′, Gutkovskis 90+2′

 

Raków: Trelowski, Niewulis, Tudor, Papanikolaou, Sapała, Kaczmarski (59′ Szelągowski), Udovičić (46′ Kun – 75′ Długosz), Wdowiak, Ivi, Sturgeon (59′ Gwilia), Guedes (70′ Gutkovskis)

To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa

Źródło : Raków Częstochowa

REKLAMA