REKLAMA
REKLAMA

Błękitni Stargard Szczeciński – RKS Raków Częstochowa 2:2 (2:0)

Udostępnij :
11600-Blekitni_Stargard_Szczecinski_RKS_Rakow_Czestochowa_2_2_2_0

Błękitni Stargard Szczeciński – RKS Raków Częstochowa 2:2 (2:0)

Po bardzo dramatycznym meczu Raków Częstochowa zremisował z Błękitnymi Stargard Szczeciński 2:2. Bramki dla czerwono-niebieskich zdobyli Wojciech Okińczyc i Joshua Balogun.

Po bardzo dramatycznym meczu Raków Częstochowa zremisował z Błękitnymi Stargard Szczeciński 2:2. Bramki dla czerwono-niebieskich zdobyli Wojciech Okińczyc i Joshua Balogun. Trener Radosław Mroczkowski ponownie zaskoczył wyjściową jedenastką. Tym razem od pierwszej minuty wystąpił Adrian Kural, który wraca do gry po ciężkiej kontuzji. Miejsce znalazło się również dla Łukasza Buczkowskiego.

W pierwszych minutach tempo gry było bardzo wysokie. Obie drużyny starały się opanować środkową strefę boiska. Pierwszą groźną sytuację w 9 minucie miał Robert Gajda, który uderzył minimalnie nad bramką. Chwilę później strzelał Filipowicz, ale na posterunku był Mateusz Kos.

W 22 minucie spotkania sędzia Tomasz Marciniak podyktował rzut karny dla gospodarzy po faulu Daniela Da Silvy. Do piłki podszedł Gajda i pokonał naszego bramkarza.

Częstochowianie rzucili się do odrabiania strat. Niestety akcje stwarzane przez naszych zawodników nie miały przełożenia na gole.

10 minut po pierwszej bramce dla Błękitnych, gospodarze podwyższyli prowadzenie. Tym razem Kosa – strzałem głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego – pokonał Tomasz Pustelnik.

W przerwie trener Mroczkowski w miejsce Kurala desygnował na boisko Wojciecha Okińczyca. Napastnik spłacił kredyt zaufania w 63 minucie, kiedy wpadł w pole karne rywali i spokojnym strzałem po ziemi pokonał Marka Ufnala.

Raków od razu chciał iść za ciosem i doprowadzić do remisu. Jednak gospodarze bardzo dobrze się bronili. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się porażką czerwono-niebieskich w doliczonym czasie gry RKS wykonywał rzut z autu. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Joshua Balogun, który strzałem głową doprowadził do wyrównania.

Więcej goli kibice w Stargardzie już nie oglądali. Raków z bardzo trudnego terenu wraca z jednym punktem, który w kontekście końcowej części sezonu może okazać się bezcenny.

Błękitni Stargard Szczeciński – RKS Raków Częstochowa 2:2 (2:0)

Bramki:

22′ – Gajda

32′ – Pustelnik

63′ – Okińczyc

90+’ – Balogun

Składy:

Błękitni: Ufnal – Liśkiewicz, Filipowicz, Pustelnik, Wawszczyk, Poczobut, Wojtasiak (59′ – Flis) , Gutowski (62′ – Fadecki), Zieliński (85′ – Fijałkowski), Kosakiewicz, Gajda (79′ – Baranowski).

Raków: Kos, Reiman, Da Silva, Hoferica (50′ – Kmieć), Kural (46′ – Okińczyc), Radler, Pawlusiński, Buczkowski, Waszkiewicz, Mońka (71′ – Wojtyra), Pląskowski (69′ – Balogun).

– Wyniki 29 kolejki oraz aktualna tabela II ligi

REKLAMA